Schodzimy na chwilę z gór:-). Gdy podjechaliśmy pod Sabałówkę, deszcz padał z nieba strugami. Szybko skryliśmy się pod dachem. Pięknym, z gontu. U progu przywitali nas gospodarze, którzy we wnętrzu domu urządzili prywatną ekspozycję muzealną. Mieszcząca się tu wystawa przybliża postać Jana Sabały.
Wcześniej nazywał się Krzeptowski. Jednak i to nazwisko było przybrane, bo jego prawdziwe to Gąsienica. Urodzony w 1809 roku, był barwną postacią Zakopanego, symbolem tatrzańskiej góralszczyzny. Sabała podejmował się wielu zajęć – śpiewał, tańczył, snuł opowieści, chodził na polowania, przewodniczył po szlakach. Po Tatrach wędrował razem z Witkiewiczem i Chałubińskim, potrafił odnaleźć się w każdym towarzystwie. A mieszkał właśnie tu, przy ulicy Krzeptówki 17, w domu zbudowanym przez jego ojca.
Sama chata została zbudowana pod koniec 18 wieku w tzw. stylu śląsko-spiskim. Taki dom składa się z sieni, izby czarnej (tej, w której toczy się codzienne życie) oraz izby białej (biesiadnej, dla gości). To najstarszy typ tatrzańskiego budownictwa. Dziś w Sabałówce możemy zobaczyć jak były wyposażone zakopiańskie izby - znajdują się tu dawne sprzęty codziennego użytku, ale także skrzypce Sabały i wiele innych pamiątek po nim. Dobra lekcja podhalańskiej historii:-).
Chata Sabały jest częścią Małopolskiego Szlaku Architektury Drewnianej. Można ją zwiedzić od poniedziałku do piątku w godzinach 10-18.