Puszcza Białowieska - każdy słyszał, nie każdy był. Ja na przykład zawitałam tam po raz pierwszy dopiero co! Ten majestatyczny kompleks leśny leży na pograniczu ziem polsko-białoruskich, w dorzeczu Narwi i Bugu. Jego flagowym znakiem rozpoznawczym (przynajmniej jeśli chodzi o logo Parku:)), jest żubr.
Właśnie, białowieski żubr. Sprawa nie taka oczywista. Tuż przed I wojną światową odnotowano tu 727 sztuk tych potężnych zwierząt. Niestety w 1919 roku wolno żyjąca populacja żubrów spadła do okrągłego zera. Co było powodem? Wojna, a potem i kłusownictwo. Ocalały jedynie zwierzęta żyjące w hodowlach zamkniętych, co dało nadzieję na restytucję żubra w Polsce. Pierwsze osobniki zostały wypuszczone na swobodę w 1952 r., jednak wiadomo, że wcale nie tak łatwo się na nie natknąć. Na szczęście w Białowieży istnieje Rezerwat Pokazowy Żubrów, gdzie są, a i owszem, w pełnej krasie:) Można tu też napotkać jelenie, łosie i inne leśne zwierzęta, o których tylko marzymy, by ujrzeć swobodne. Choć fakt, że wczoraj udało nam się spotkać na zwykłej przydrożnej łące 13 (!) saren. Takie rzeczy to chyba tylko na Podlasiu;)
Rezerwat Pokazowy Żubrów można zwiedzać:
(telefon: 85 681-2398)