Rzeka Rospuda dumnie meandruje przez Pojezierze Suwalskie i to wcale nie krótko – bo przez 107 km. Jeśli dodać, że sporo ponad połowę jej długości stanowi szlak kajakarski, a u brzegów nie brak dogodnych miejsc do biwakowania, to już zupełnie nie można odmówić jej prestiżu godnego skauta ;). I historię rzeka Rospuda również ma. Od 15 wieku stanowiła granicę między Litwą i ziemiami Krzyżaków, a tereny, przez które płynie, były niegdyś zamieszkiwane przez Jaćwingów.
Dolina Rospudy skrywa miejsce, przy którym warto zrobić sobie przystanek – to Uroczysko Święte Miejsce. Wiele mówiło się tu o cudach już za czasów Jaćwingów właśnie, kiedy to krzyż wrzucony do rzeki miał wrócić na swoje miejsce zamiast spłynąć w dół. Dzisiejsza kaplica powstała w 1990 roku, najprawdopodobniej w miejscu dawnej cerkwi z 16 wieku, której patronował święty Jan. Od dawna w noc świętojańską ludzie zbierali się tu, w gąszczu puszczy, na modlitwach i rytualnych posiłkach. Obrzędy te wiązały się z prawosławnym świętem Jordanu, a tradycja po części zachowała się – co roku 24 czerwca w kaplicy odprawiana jest Msza Święta.