Drewniane kościoły, cerkwie, dworki, chaty… Południe Polski pełne jest zabytków ludowej kultury – góralskiej i nie tylko. By szczególnie dbać o to dziedzictwo, na początku obecnego stulecia został wytyczony Szlak Architektury Drewnianej, który obejmuje województwo małopolskie, podkarpackie, śląskie i świętokrzyskie. Wszystkie obiekty są oznaczone specjalnymi tablicami informacyjnymi, a część z nich została wpisana na listę UNESCO. W samej Małopolsce szlak liczy ponad 1500 km i obejmuje 253 zespoły architektoniczne. Ja dzisiaj skoncentruję się na drewnianych kościółkach zlokalizowanych na Podhalu, czyli z tatrzańską duszą. Te najbardziej sędziwe należą do wspomnianego wyżej Szlaku.
Kościół św. Jana na zakopiańskiej Harendzie
To jeden z najstarszych kościołów na Skalnym Podhalu, choć, co ciekawe, został zbudowany gdzie indziej. Wzniesiono go na początku XVIII wieku w Zakrzowie koło Kalwarii Zebrzydowskiej. Gdy w 1922 roku we wsi powstał nowy, większy kościół, ten zaczął popadać w ruinę. Uratowała go rodzina osiadłego na Harendzie Jana Kasprowicza - został przeniesiony do Zakopanego niedługo po wojnie. Kilka słów o architekturze kościółka – dach ma kryty gontem i otaczają go podcienia zwane sobotami. W kruchcie (niestety nie udało mi się zobaczyć wnętrza) znajdują się góralskie malowanki na szkle i rzeźbione w drewnie figurki apostołów. Z kolei nawę główną zdobią polichromie i barokowy ołtarz przywieziony z Książa Wielkiego. Będąc w Zakopanem warto również odwiedzić drewniany kościółek na Pęksowym Brzyzku.
Kościół Najświętszej Maryi Panny w Murzasichlu
„Witoj Wcasowicu!
Cyś młody, cy może o przywiędłym licu
Witom Cię serdecnie w Sichle, Wcasowicu! -
Zmęconego pracom i miastowym durkiem
Ceko las i woda i turnicki górskie…
Syćkie to te cuda Pan Bóg stworzył la Cie
To mu choć malutki zmów z wdzięczności pacierz.
Pomyślij – kie usy ciesys ptaków gwarem:
«Cóż Ci oddam Panie za Twe hojne dary?...»”
Ten urokliwy wiersz autorstwa Hanny Nowobielskiej przeczytałam na ścianie przedsionka. Kościółek w Murzasichlu nie jest bardzo stary - został zbudowany w latach 50. ubiegłego stulecia - ale wyglądem w pełni nawiązuje do tradycji regionu. Autorem projektu był miejscowy architekt, Józef Łukaszczyk. Dach kościoła został pokryty gontem, a wnętrze zdobi ołtarz będący kopią w skali 1/3 trzynastowiecznego tryptyku z Opatówka. Okolica świątyni jest bardzo malownicza, otaczają ją majestatyczne szczyty Tatr. W sąsiedniej wiosce Małe Ciche również znajduje się drewniany kościółek, którego zdjęcia znajdziesz tutaj.
Kościół św. Antoniego w Brzegach
Dojeżdżamy do malutkiej osady Brzegi, położonej w otulinie Tatrzańskiego Parku Narodowego, u podnóża Cyrhli nad Białką. Znajduje się tu drewniany kościół pod wezwaniem św. Antoniego z Padwy, wybudowany także w połowie ubiegłego wieku. Prace nadzorował architekt Ludwik Czarniak, a wykonywali je cieśle z Brzegów – wszyscy dbali o to, by powstająca świątynia oddawała tradycyjny góralski styl. Kalenicowy dach pokryty jest gontem, wieżę zdobi izbica. Wnętrze odznacza się piękną prostotą. Zobaczymy w nim figurę świętego Antoniego dłuta Bolesława Sztokfisza z Bukowiny, tryptyk przedstawiający zimową panoramę Brzegów i wiele innych wartościowych dzieł.
Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bukowinie Tatrzańskiej
Kolejny na naszej trasie jest kościółek w Bukowinie. Został on wzniesiony pod koniec XIX wieku przez Jędrzeja Kramarza, górala. Prezbiterium i nawa są murowane, pozostałe części – drewniane. Wewnętrzne ściany pokrywa polichromia figuralna, z kolei w ołtarzu głównym umieszczona została figura Serca Pana Jezusa. Od 1982 roku kościół jest użytkowany jedynie okazjonalnie, ponieważ w kurorcie powstał nowy, większy – taki, który pomieści nie tylko parafian, ale też narciarzy:-). Mały drewniany kościółek wciąż pozostaje jednak świadectwem niezwykłej wiary i determinacji górala Kramarza…
Kościół świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Białce Tatrzańskiej
Białka Tatrzańska, kolejna miejscowość szczycąca się mianem kurortu narciarskiego. Pomimo tak wielu zmian, jakie przyniosły poprzednie dziesięciolecia, wciąż jeszcze można tu znaleźć materialne ślady dawnego Podhala – wystarczy podejść pod drewniany kościółek. Zbudowano go w pierwszej połowie XVIII wieku na miejscu wcześniejszego. Składa się z nawy głównej, słupowej wieży, prezbiterium i murowanej zakrystii. Oszalowano go deskami, a dach pokryto gontem. Wnętrze (niestety zdjęć brak – kościół był zamknięty) zdobią ludowe rzeźby, pozostałości dziewiętnastowiecznej polichromii figuralnej i rokokowo-klasycystyczny ołtarz główny.
Kościół MB Szkaplerznej w Witowie
Na koniec przeskakujemy na zachodnią część Podhala, do Witowa koło Chochołowa. Tutejszy kościół wzniesiono w latach 1910-1912 według projektu Jana Tarczałowicza, zakopiańskiego architekta. Poświęcono go 16 lipca, w święto Matki Bożej Szkaplerznej. Ściany kościoła pokryte są szalunkiem, a podcienia nawiązują do tradycyjnych sobót. Witraże okienne pochodzą z lat 30., z kolei ołtarz główny nawiązuje do stylu neogotyckiego. Większość obecnego wyposażenia wyszła spod dłuta rzeźbiarza Michała Gąsienicy-Szostaka.
(2014 r.)