Jest 15 wiek. Zakonnicy prawosławni, sprowadzeni do Polski z Grecji i Kijowa, szukają godnego miejsca na budowę klasztoru. W tym celu puszczają z prądem rzeki Supraśl krzyż z relikwiami. Tam gdzie się zatrzyma, tam wybudują monaster.
Monaster Zwiastowania Najświętszej Bogarodzicy w Supraślu stanowi swoiste centrum tego starego podlaskiego miasteczka z bogatą historią. Niestety, burzliwe dzieje doprowadziły do kompletnej dewastacji tej prawosławnej świątyni. Jednak dziś, dzięki licznym staraniom, możemy ją znowu oglądać w pełnej krasie.
Na terenie monasteru znajduje się jedyne w swoim rodzaju Muzeum Ikon, w którym w kontemplacyjny nastrój wprowadza nas dodatkowo światło i muzyka. To najważniejsze, prócz obrazu, elementy tutejszej stałej ekspozycji „Ikona. Obraz i słowo – między tym co ulotne a wieczne”.
Oprócz bogatej kolekcji ikon (wiele z nich jest w pewnym sensie przypadkowych, bo pochodzących ze „zbioru” zatrzymanych przez celników w czasie prób przemytu zza wschodniej granicy), w supraskim Muzeum zobaczymy również inne symbole sakralne, takie jak prawosławne krzyże. Wszystko to w dziewięciu salach zaaranżowanych na różny sposób. Jedna przypomina wiejską chatę, inna cerkiew, kolejna samotnię pustelnika. Trasę wieńczy sala ozdobiona freskami z 16 wieku, które cudem udało się ocalić przed zniszczeniem podczas II wojny światowej.