Przemieszczamy się około 5 km na północ od Królika Polskiego, do Rymanowa-Zdroju. To kolejne, obok Wysowej i Iwonicza, uzdrowisko w Beskidzie Niskim. Leży nad rzeką Tabor, wzdłuż której ulokowany jest Park Zdrojowy. Założycielami Rymanowa-Zdroju byli Anna i Stanisław Potoccy. Początek uzdrowisku dało odkrycie w 1876 r. leczniczych wód. Na początku 20 wieku w kurorcie działało już 38 pensjonatów, do których przyjeżdżały coraz liczniejsze rzesze kuracjuszy. W Rymanowie-Zdroju bywały również znane osobistości – Stanisław Wyspiański, Kazimierz Przerwa-Tetmajer czy Kornel Makuszyński:-).
Rymanowska pijalnia wód to nieduży drewniany budynek o prostej bryle, wzorowany na pierwotnym Pawilonie nad Źródłami. Mieści się w Parku Zdrojowym, w którym znajdziemy również fontannę, tężnię solankową, nieduży amfiteatr czy Studnię Miłości (z powczepianymi w metalowe pręty kłódkami, a jakże:-)). W tężni, po gęstej tarninie, spływa woda Tytus. To nie jedyne rymanowskie źródło – wśród tych bardziej znanych jest jeszcze Klaudia i Celestyna. Niektórych wód próbowaliśmy w pijalni, na zdrowie:-). Na ławeczce obok tężni przysiadła Anna Potocka – jej pomnik został odsłonięty w 2015 roku.
Anna Potocka była działaczką społeczną. To dzięki niej w Rymanowie-Zdroju zaczęto organizować turnusy rehabilitacyjne dla dzieci z ubogich rodzin. Z licznych zabudowań kompleksu dla małych kuracjuszy do obecnych czasów zachował się tylko Dom Wczasów Dziecięcych. Ostało się za to sporo przedwojennych willi i pensjonatów o charakterystycznych nazwach – Leliwa, Opatrzność, Krakus, Gołąbek, Maria, Zofia...:-). Budynki są naprawdę piękne – drewniane, różnokolorowe, utrzymane w tzw. szwajcarskim stylu uzdrowiskowym. To za ich sprawą Rymanów-Zdrój znalazł się na Karpackim Szlaku Architektury Drewnianej.
Okres międzywojenny był dla Rymanowa-Zdroju bardzo szczodry – życie uzdrowiskowe kwitło, a w sezonie leczyło się tutaj około pięć tysięcy osób. Wszystko zmieniło się w 1939 roku. Już 7 września do kurortu wkroczyły wspomagające Niemców oddziały słowackie. Do 1942 roku uzdrowisko było nieczynne, a część budynków spalono. Po ustaniu działań wojennych ocalałą zabudowę Rymanowa zaczęto remontować. Wzniesiono również nowe sanatoria, a w 1980 roku oddano do użytku nową rozlewnię wód mineralnych, dzięki której Tytusa, Klaudię i Celestynę można nabyć również w wersji butelkowanej;-).
Dziś Rymanów-Zdrój wciąż urzeka zabytkową drewnianą architekturą, ogromem zieleni i wszechobecnym spokojem. Jeśli chcemy spędzić czas bardziej aktywnie, warto wybrać się na czerwony szlak pobliskiej ścieżki przyrodniczej „Rymanów-Zdrój” albo na oznaczoną na niebiesko ścieżkę zdrowia.