Beskid Niski to nie tylko góry, bezdroża i cerkwie. Są też miasta, a nawet miasta-uzdrowiska. Jednym z nich jest Iwonicz-Zdrój, jeden z najstarszych karpackich kurortów. Iwonicz położony jest w dolinie Iwonickiego Potoku, na wysokości 410 m n.p.m. Od Zawadki Rymanowskiej dzieli go około 27 km, więc nie mieliśmy daleko.
Jedna z wcześniejszych wzmianek o Iwoniczu pochodzi z 1578 r. i wyszła spod pióra Wojciecha Oczki, nadwornego lekarza króla Stefana Batorego. Medyk ów wychwalał pod niebiosa walory tutejszych wód;-). 17 wiek był okresem pierwszego rozkwitu Iwonicza-Zdroju. Z kolei w 1799 r., gdy kurort nabyła rodzina Załuskich, czynne były już trzy zdroje i duży zakład kąpielowy. W połowie 19 wieku do uzdrowiska przybywało 400 kuracjuszy rocznie. Gościł tu również Józef Dietl, ojciec miejscowego wodolecznictwa i twórca terminu „balneologia” (pisałam o nim także tutaj). Trzem iwonickim zdrojom nadano imiona: Karol, Amelia i Józef:-).
Najwięcej w Iwoniczu działo się w okresie międzywojennym – powstało kilkadziesiąt nowiusieńkich pensjonatów i dwa zakłady lecznicze. Tuż przed wojną gościło tu aż 19 tys. osób rocznie, wśród których większość stanowili Żydzi. Rok 1939 przekreślił tak wiele, w tym również świetność Iwonicza. Po wojennej zawierusze udało się wznowić uzdrowiskowy charakter tego miejsca, zbudowano nowe sanatoria. Prawa miejskie kurort ma od 1973 r.
Centralną część Iwonicza-Zdroju stanowi zespół 22 zabytkowych budynków z XIX i początku XX wieku. Największą uwagę zwraca utrzymany w pastelowych kolorach Dom Zdrojowy (zdj. 5,6) – powstał w 1860 r. i reprezentuje styl neoklasycystyczny. Piękne detale:-). Ciekawym budynkiem jest też „Bazar” (zdj. 11), który zdobi trzypiętrowa wieża zegarowa. Warto wstąpić do Pijalni Wód (zdj. 2, 10), której wnętrze stylizowane jest na oranżerię, oraz przejść się w kierunku zabytkowych pawilonów nad źródłami (zdj. 9). Siedzibą dyrekcji uzdrowiska jest budynek późnoklasycystycznego Starego Pałacu (zdj. 1) – dawnej rezydencji Załuskich. Innym pięknym obiektem kompleksu są secesyjne Łazienki Mineralne (zdj. 12), gdzie znajdują się pokoje dla kuracjuszy:-). Warto zwrócić uwagę także na wybudowane w stylu szwajcarskim prywatne wille, takie jak „Krakowiak” czy „Mały Orzeł” oraz na dawną kaplicę zdrojową (obecnie kościół, zdj. 14) usytuowaną u podnóża Góry Borowinowej.
Uff, długo by można pisać o uzdrowiskowych zabytkach Iwonicza-Zdroju – jest ich naprawdę sporo, a całość tworzy harmonijną całość. Po prostu chce się tam spacerować:-). Nas dodatkowo skusiła ścieżka przyrodnicza do źródła „Bełkotka” (około 700 m na zachód od „Bazaru”, Aleja Wintentego Pola, zdj. 17, 18). Źródło „Bełkotka” jest znane już od 16 w., a wzięło swoją nazwę od wydobywającego się zeń metanu, który charakterystycznie bulgotał. Obecnie już za bardzo nie można zaobserwować tego zjawiska, choć kilka bąbli widzieliśmy;-). Trzymając się dalej niebieskiego szlaku spacerowego można dojść na położoną w paśmie Wzgórz Rymanowskich Górę Przedziwną.