Może nie ma tu muezina, może brak 35 stopni w cieniu, pustynnego wiatru i skąpanych w słońcu minaretów, ale tak - w Kruszynianach znajduje się najprawdziwszy meczet.
Skąd wziął się w Polsce? Za sprawą Tatarów, którzy przybyli na tereny Rzeczpospolitej Obojga Narodów za czasów króla Sobieskiego. Choć w znacznej mierze się spolonizowali, zachowali odrębność wyznaniową. Meczet w Kruszynianach (wraz z przylegającym do niego muzułmańskim cmentarzem) należy do Podlaskiego Szlaku Tatarskiego.
Szlaków Tatarskich na Podlasiu właściwie jest dwa. Jeden mały (19 km) – przechodzący przez miejscowości takie jak Kruszyniany, Józefowo, Królowe Stojło i Waliły Stacja, a drugi znacznie dłuższy (54 km) - zahaczający o Białystok, Sokółkę czy Bohoniki (w Bohonikach również znajduje się meczet).
Wracając do Kruszynian, koniecznie trzeba zobaczyć meczet w środku. Charyzmatyczny tatarski przewodnik opowiada o historii tego miejsca, okraszając ją wieloma ciekawostkami. Dowiemy się tu wiele nie tylko o podlaskich Tatarach, ale i szerzej – o religii muzułmańskiej. Tylko pamiętajmy o zdjęciu butów w przedsionku :)
